Baza wiedzy Pozycjonowanie

Jak używać hashtagów

Hashtagi – do czego właściwie służą i jakie mają znaczenie w mediach społecznościowych? Jaką pełnią funkcję w komunikacji marek i jak je efektywnie wykorzystywać? Sprawdź!

Są trzy główne powody, dla których powinieneś przeczytać ten artykuł:

  1. Używasz tytułowych hashtagów jak zawodowiec, ale chciałbyś zmaksymalizować ich efektywność.
  2. Jesteś maniakiem wstawiania #hashatagów #przed #każdym #wyrazem #w #zdaniu, myśląc, że przecież robisz to, co inni, ale jakoś nie widzisz w tym sensu.
  3. Hashtag (#) kojarzy Ci się jedynie z rozmową z automatyczną sekretarką na infolinii, która mówi Ci „wciśnij kratkę, aby potwierdzić” (chociaż w tym wypadku prawdopodobnie nie ma dla ciebie ratunku).

Hashtag

#Hashtag – czy to ma sens?

Pierwszy zaczął z nich korzystać Twitter, na nich swoją komunikację oparł Instagram, a teraz żadna platforma nie może się bez nich obejść – hashtagi. Jak łatwo zauważyć, za określeniem hashtag kryje się wyraz poprzedzony bezpośrednio charakterystycznym symbolem kratki (#). Nazwa powstała z połączenia dwóch angielskich wyrazów – hash, czyli kratka, oraz tag, czyli znacznik.

W ciągu kilku ostatnich lat hashtagi ewoluowały od znaczka znanego tylko komputerowym maniakom do symbolu generacji Millennials, na którym opierają się wszystkie publikowane w Internecie treści. W obliczu mody na autopromocję w mediach społecznościowych hashtag stał się narzędziem służącym do dotarcia do jak największej ilości odbiorców. To dzięki niemu każdy użytkownik może nas znaleźć w kontekście konkretnego tematu. Hashtagi są powszechnie używane przez zwykłych internautów, ale też przez firmy, którym najbardziej zależy na trafieniu do swojej grupy docelowej.

Celem hashtagu jest zdefiniowanie tematu naszego wpisu udostępnionego na Facebooku, Twitterze czy Instagramie. Może to być jeden stworzony specjalnie na nasze potrzeby hashtag albo grupa hashtagów. Dzięki temu porządkujemy również publikowane treści i ułatwiamy użytkownikom dotarcie do naszego contentu. W dzisiejszych czasach post bez hashtagów ma nikłe szanse na to, by został odnaleziony przez odbiorców – szczególnie, kiedy mówimy o Twitterze i Instagramie.

Czytaj  Krótki audyt SEO swojej strony internetowej

6 zasad budowania hashtagów

  1. Spraw, aby hashtag był unikatowy, łatwy do zapamiętania i związany z twoimi działaniami w sieci.
  2. Możesz go zbudować z jednego lub większej ilości wyrazów. NIGDY nie rozdzielaj spójników ani przyimków w osobny hashtag. #Nie #jest #on wtedy przydatny i na pewno nie pomoże. A przede wszystkim pokazuje, że nie masz pojęcia, co robisz. Przykład: #latowmieście, a nie #lato #w #mieście.
  3. Nie komplikuj, hashtag nie może być zlepionym zdaniem. Ale nie korzystaj też nagminnie z wyrazów generycznych, tj. #restauracja.
  4. Buduj rodzinę. Chcąc przypisać do swojego postu więcej niż jeden hashtag, musisz również pamiętać o inteligentnym grupowaniu. Skorzystaj z własnego tagu i zgrupuj go z tymi już znanymi bądź łatwo określającymi grupę zainteresowania. Przykład: #JarocinFestiwal #ACDC #FaniRocka #RockIsNotDead #Jarocin2015.
  5. Lokalizuj! Jeżeli jesteś firmą „Zdrowe Zielone” (która na przykład sprzedaje zdrowe posiłki), to podstawowy hashtag będzie brzmiał #ZdroweZielone, ale jeżeli masz swoje lokale w kilku różnych miastach, możesz zawęzić grupę do #ZdroweZieloneWarszawa albo #ZdroweZieloneSopot. Jest to świetny sposób, by poinformować fanów z konkretnych miast o lokalnych promocjach i wykorzystać hashtag do komunikacji ze swoimi obserwatorami.
  6. Polacy nie gęsi – swoje hashtagi mają. O ile samo pojęcie hashtag jest wyrazem angielskojęzycznym o zasięgu międzynarodowym, tak już to, co chcesz przekazać, nie zawsze powinno być opisane w sposób dostępny językowo. Nieważne, czy jesteś lokalną firmą, czy masz salon w każdym centrum handlowym. Nie bój się korzystać z lokalnych haseł. #DobreBoPolskie.

Gdzie, kiedy i ile

Niezwykłym ułatwieniem korzystania z hashtagów jest fakt, że możemy, a nawet powinniśmy zapisywać je identycznie na wszystkich profilach społecznościowych, z których korzystamy. Okazuje się jednak, że nie każda społeczność lubi je tak samo mocno. Oto kilka sugestii, gdzie zachować hashtagowy ascetyzm, a gdzie dać się porwać fali małych kratek.

Czytaj  Mikroblogi w kontekście SEO

Instagram

Instagram jest królem hashtagów. Cała idea opiera się na budowaniu społeczności poprzez bezpośrednie opisy-tagi łączące ze sobą zupełnie obce profile. To znaczy, że im więcej, tym lepiej! Niezależne badania pokazują zawsze ten sam wynik. Na tej platformie dostrzeżesz znaczny wzrost zainteresowania, kiedy zastosujesz 11 i więcej hashtagów. Na podstawie dokładnej analizy SumAll Blog przeprowadzonej na 450 tys. użytkowników zaobserwowano, że w porównaniu do postu bez hashtagów:

  • 1 tag = 19-procentowy wzrost zainteresowania (polubienia bądź komentarze),
  • 8 tagów = 10-procentowy wzrost zainteresowania (polubienia bądź komentarze),
  • 11 i więcej tagów = 552-procentowy wzrost zainteresowania (polubienia bądź komentarze)!

Dodatkowo zauważono, że posty, które posiadają w opisie nawołanie do działania, czyli „polub” albo „skomentuj”, otrzymują kolejno 89% więcej lajków i 2194% więcej komentarzy (!) w stosunku do tych postów, które nie mają go wcale (Badanie Dana Zarrella z HubSpot, INBOUND Boston, 15-18.09.2014).

Twitter

Twitter nie lubi zbyt dużej ilości hashtagów. Zważając, że mamy do dyspozycji tylko 140 znaków, absolutnie nie wstawiajmy kratki przed każdy wyraz. Według badań przeprowadzonych w ubiegłym roku przez linchpinseo.com tweety posiadające hashtagi są dwa razy efektywniejsze niż te bez nich. Bardziej szczegółowa analiza przeprowadzona na ponad milionie tweetów pokazała, że te z jednym, dwoma hashtagami odnotowują 21-procentowy wzrost zainteresowania, podczas gdy w przypadku tweetów zawierających dwa hashtagi lub więcej widać zauważalny spadek zainteresowania, średnio nawet o 17 procent (w porównaniu z postami bez jakiegokolwiek znacznika). Co wpisywać w taki hashtag? Kategorię: nazwę wydarzenia (#WyboryPrezydenckie2015), eventu (#Euro2012) czy zjawisko (#IceBucketChallenge).

Facebook

Użytkownicy Facebooka nie byli zbytnio zadowoleni, kiedy ten wprowadził możliwość wpisywania hashtagów. Jest to też spowodowane tym, że kod platformy zbudowany jest tak, aby łączyć na stałe ze sobą konkretne profile, a nie generować anonimowe społeczności. W tym przypadku zdecydowanie większy zasięg osiągają posty, które nie mają hashtagów wcale. Według badań zbyt duża liczba hashtagów może ograniczyć zainteresowanie nawet czterokrotnie! Badanie przeprowadzone przez platformę SumAll Blog na 450 tys. użytkowników wykazało, że w przypadku każdego tagu dodanego do treści postu na Facebooku obserwuje się spadek zaangażowania średnio o 30 procent! Jaki jest wniosek? Używaj ich tylko, gdy publikujesz kilka postów na ten sam temat i chcesz zbudować określoną społeczność, która w łatwy sposób dotrze do twoich wiadomości. Dodatkowo warto wiedzieć, że Facebook zdecydował nie magazynować historii hashtagów i każdy taki post pod daną nazwą widoczny jest tylko przez 30 dni!

Czytaj  Jak odzyskać zastąpiony plik Word

Puenta? Nie bój się hashtagów! Wykorzystuj je, aby budować społeczności, docierać do informacji i grup, które cię interesują, obserwować to, co dzieje się nie tylko z twoją marką, ale również na świecie.

Polecane wpisy
Nowa metoda rozpoznawania twarzy, rozpoznaje nawet w ciemności

Dwóch niemieckich naukowców przedstawiło wyniki interesujących badań nad metodami rozpoznawania twarzy w kompletnej ciemności. Algorytm działa na zasadzie porównywania obrazów termalnych Czytaj dalej

Korzyści z pozycjonowania – czy zdajesz sobie z nich sprawę?

Napływ nowych użytkowników przekłada się na większy zysk Ogromna większość internautów korzysta z Google, przede wszystkim używają oni wyszukiwarki do Czytaj dalej

1 KOMENTARZ

  1. hashtagi to świetna rzeczy, jednak nie wszyscy potrafią używać ich z niezbędnym umiarem…

Możliwość komentowania została wyłączona.