Ten rok przyniósł nam nieoczekiwany powrót do łask Content Marketingu, co było spowodowane przede wszystkim działaniami Google oraz rosnącą konkurencją między firmami działającymi w Internecie. Content Marketing nie jest tak naprawdę żadną nowością, gdyż w branży marketingowej stosowano go już od dawna i właściwie nigdy z niego nie zrezygnowano. Dlaczego jednak znów jest na piedestale? Wszystko dla użytkownika Google już od jakiegoś czasu coraz mocniej ukierunkowywał swoje działania na użytkownika, co zostało potwierdzone ostatnimi aktualizacjami algorytmu. Olbrzymi spadek w wynikach wyszukiwania lub nawet całkowite usunięcie zanotowały wszelkie strony korzystające ze spamerskich metod pozycjonowania, jak piractwo komputerowe czy mało wartościowe treści. Obecnie aby zaistnieć i utrzymać się w sieci należy trzymać się reguł ustalonych przez Google, które są w rzeczywistości znane od lat. Chodzi o tworzenie treści dla użytkownika, a nie tylko pod kątem pozycjonowania. Przedsiębiorcy muszą się więc skupić na tworzeniu treści przydatnych dla ewentualnych klientów. Zajmuje to więcej czasu, ale istnieją sposoby na uproszczenie tego procesu.
SEOwcy w trudnej sytuacji
Mogłoby się wydawać, że w takim razie aktualizacja algorytmu Google zaszkodziła wielu kampaniom, ale na pewno nie odczuli jej Ci pozycjonerzy, którzy prowadzili je w sposób naturalny. Grzegorz Kluzek z Fusiom Marketing podkreśla, że jego firma już od dwóch lat korzysta z wytycznych Google, które są proste i przede wszystkim przynoszą korzyści. Dlatego też, prowadzone przez jego firmę kampanie nie tylko nie straciły na zmianach w algorytmie, ale nawet polepszyły swoją pozycję w wynikach wyszukiwania Google dla poszczególnych fraz. Uważa on również, że wspomniana już aktualizacja algorytmu może jedynie pogłębić już istniejące różnice pomiędzy starymi i nowymi formami prowadzenia kampanii. A Ci, którzy na poważnie traktują swoje działania w wyszukiwarce zdecydowanie powinni skorzystać z nowej jakości. Zmiany w Google to na pewno cios dla tych pozycjonerów, którzy używali starych metod i nie wkładali wystarczająco dużo pracy w prowadzone kampanie.
Zwykłe SPAMy, artykuły sponsorowane czy wpisy do katalogów, nie są już w stanie pomóc w podciągnięciu choćby średniej frazy. Co więcej będą problemem w utrzymaniu stabilnych wyników. Niewiele dadzą pozycjonerom również tradycyjne zmiany tytułu strony, którą pozycjonują, albo dodawanie stu wpisów do różnych katalogów każdego miesiąca. Każdy kto pracuje w branży SEO powinien mieć świadomość tego, że wszelkie treści, które według Google są mało wartościowe, albo nawet nie podlegają karom algorytmicznym, w niedługim czasie staną się bardzo dużym problemem. Trzeba być przygotowanym na to, że znane nam do tej pory SEO na ogólnodostępnych zasobach odchodzi do przeszłości i to w bardzo szybkim tempie. Zastanów się zatem zanim zdecydujesz się na dodanie Twojej strony do bazy kolejnych katalogów prywatnych. Aby osiągnąć wymarzony stabilny wzrost i długofalowe efekty trzeba działać zgodnie z wytycznymi Google, a przez to musimy wprowadzić takie działania jak:
– kontrola zbieżnej komunikacji marki
– opracowanie strategii linkowania
– przygotowanie contentu
– uwzględnienia sieci stron reklamowych dla konkretnych miast
– wdrożenie własnego systemu Landing page
– zaprojektowanie identyfikacji wizualnej szablonów
Jak wynika z tych wszystkich informacji w 2015 roku należy postawić na aktywne użycie treści. Musimy ją jednak jeszcze gdzieś opublikować aby mogła zostać dostrzeżona, ale gdzie to uczynić. Rzecz jasna potrzebne nam jest miejsce gdzie nie może się reklamować nasza konkurencja. Należy zatem zainwestować we własne otoczenie marketingowe, a na pewno rozpędzimy swoją sprzedaż i ugruntujemy swój wizerunek specjalisty.