Zachowanie prywatności w dobie nowoczesnych systemów operacyjnych bywa coraz bardziej problematyczne. Zagadka – skąd pochodzi poniższy cytat?
We will access, disclose and preserve personal data, including your content (such as the content of your emails, other private communications or files in private folders), when we have a good faith belief that doing so is necessary to (…)
W wolnym tłumaczeniu: będziemy mieć dostęp do Twoich danych osobowych (i innych), będziemy je też przechowywać (maile, logi z komunikatorów pliki w prywatnych folderach). Pod warunkiem jeśli stwierdzimy w dobrej wierze, że jest to konieczne do:
comply with applicable law or respond to valid legal process, including from law enforcement or other government agencies (…) protect our customers, (…) operate and maintain the security of our services, (…) protect the rights or property of Microsoft)
Uff, dobrze, że dostęp do naszych danych tylko w czterech celach. Nota bene: oczywiście rządowe agencje muszą mieć dostęp do danych 🙂
Akceptujesz? Opcje: Tak / Wyłącz komputer 😉
Być może z tytułu posta domyślacie się rozwiązania zagadki.
Tak, to fragment polityki prywatności związanej z nowym systemem Windows 10 i usługami powiązanymi (Bing, Cortana, MSN, Office, OneDrive, Outlook.com, Skype, Windows, Xbox, itd) . Najbardziej istotny fragment jest nieco ukryty w sekcji “Reasons We Share Personal Data” (należy nacisnąć przycisk “Learn More”).
Na szczęście można zrezygnować z dzielenia się swoimi danymi (ciekawie na ile skutecznie?) – w szczególności rezygnując z niepokojących ustawień w rozbudowanej zakładce dotyczącej prywatności, czy korzystając jedynie z lokalnego konta Windows (a nie konta “chmurowego”):