Nie tak dawno poznaliśmy dokładne specyfikację nowej konsoli Xbox. Wiemy już że w odróżnieniu od PlayStation 4 Pro będzie posiadała możliwość odtwarzania płyt Blu-ray UHD, czyli będziemy mogli oglądać na niej filmy w 4k. Mogliśmy zobaczyć jak działa na niej Forza Motorsport w rozdzielczości 4K, w 60 klatkach. Możemy również rejestrować obraz wideo podczas rozgrywki, również w 4K przy 60 klatkach. Różnice w wydajności mogą być praktycznie niezauważalne dla kanapowego gracza. Na konsoli grają głównie ludzie, którzy nie potrzebują cieszyć się najwyższą możliwą jakością grafiki. Tacy gracze pozostają raczej przy pecetach. Zatem dla gracza który nie wyobraża sobie gry przy użyciu klawiatury i myszki najważniejsze będą same gry. Jeżeli chcemy zagrać w God of War, Until Dawn, The last of Us, The Last guardian, Days Gone czy Uncharted 4, lepszym wyborem będzie konsola PlayStation 4, lecz gdy zależy nam na Halo 5, Forza Motorsport 6, Quantum Break czy Gears of War lepiej będzie gdy kupimy konsole Microsoftu. Procesor Scorpio wyposażony będzie w 8 rdzeni o nieznanym jeszcze taktowaniu, czyli dokładnie to samo co w przypadku konsoli PlayStation. Warto zwrócić również uwagę na to, że duże zainteresowanie w przypadku obu konsol budzi virtual reality (VR). Jest to uzasadnione podniesieniem mocy obu konsol, co zaskutkuje wieloma zmianami w tym zakresie. Microsoft połączył siły z Oculus Rift, zaś Sony ruszyło z swoim własnym PlayStation VR . Jednak miejmy na uwadzę to, że PlayStation VR będzie kosztować prawie dwa razy mniej niż Oculus Rift. Obie firmy stworzyły konsole, w których możemy zwiększyć ustawienia graficzne naszych gier na poziom „ultra”. Zwiększono dokładność cieni, oświetlenia, odległość renderowania oraz szczegóły. Microsoft zastosował bardzo wiele nowatorskich rozwiązań, m.in jest to wbudowanie Direct3D 12, co zmniejszyło obciążenie procesora nawet do połowy. GPU który znajduje się w nowym „Xpudle” jest 4,5-krotnie lepszy od oryginalnego Xbox One. Ma to być najlepiej dopracowany sprzęt do gier na rynku, w przeciwnym razie Microsoft straci wielu potencjalnych klientów. Obecnie to miano należy do Sony, poczekamy zobaczymy. Project Scorpio poprawi wygląd gier wydanych na Xbox One dzięki narzędziu PIX, czyli Performance Inspector for Xbox, który znacznie łatwiej podniesie rozdzielczość niż gry przystosowane do Play Station 4 Pro. Pytanie brzmi, czy warto? Wniosek jest taki – jeżeli posiadasz już PlayStation 4 Pro, przesiadka na Xbox One Scorpio nie będzie miała sensu. Za rok możemy doczekać się nowej generacji, co wtedy? Kupić ją tylko po to, by za kilka miesięcy okazało się że na rynku za kilka miesięcy pojawi się coś lepszego w tej samej cenie? Już teraz pojawiają się pierwsze pogłoski na temat tego, że w drugiej połowie 2018 roku zadebiutuje PlayStation 5. Jest jeszcze kolejna sprawa, którą warto poruszyć. By zagrać w rozdzielczości 4K z HDR, musimy wydać około 7 tysięcy złotych. Mowa tu o przykładowym 55-calowym telewizorze. Z pewnością nie każdego stać na to, aby wydać naprawdę sporo gotówki by zaopatrzyć się w zestaw Konsola + telewizor 4K. Ale załóżmy, że posiadamy już odpowiedni telewizor, wygodną kanapę. Teraz czas by dokupić do tego zestawu konsolę. Dobrym wyborem będzie zainwestowanie w PS4 Pro. PlayStation prawdopodobnie będzie tańsze od nowego Xboxa, zwłaszcza gdy decydujemy się również na grę w Virtual Reality . Project Scorpio będzie pewnie mocniejszym urządzeniem, lecz większość graczy nie zobaczy nawet różnicy. Jeżeli te argumenty nie wystarczą, możemy poczekać aż Microsoft ujawni więcej faktów na temat swojego projektu, wtedy podjąć ostateczną decyzję. Pamiętajmy o tym, że aby w dzisiejszych czasach nadążyć, musielibyśmy przeznaczać kwotę około 2 tysięcy zł co kilka lat, by zakupić kolejną konsolę.
#konsole #xbox #ps4 #naprawa ps4