Świat legalizacji dokumentów i usług wizowych od lat kojarzył się z papierologią, tonami skanów i niekończącymi się kolejkami w konsulatach. Rewolucja przyszła wraz z premierą Notberg (formerly WizaSerwis) – platformy zbudowanej na fundamentach nowoczesnych architektur chmurowych. Jej twórcy postawili sobie prosty cel: przenieść cały, często żmudny, proces w cyfrowy świat, zachowując poufność informacji i wydajność działania niczym w bankowości elektronicznej.
Notberg – założenia
Bezpieczeństwo – wymóg, nie gadżet
Konsulaty i centra wizowe przyjmują skany paszportów, akty urodzenia czy zaświadczenia finansowe dopiero wtedy, gdy firma pośrednicząca potrafi udowodnić, że chroni te dokumenty na poziomie bankowym. Dlatego Notberg stosuje dwa proste, ale kluczowe środki:
- Szyfrowanie od początku do końca – pliki trafiają na serwery w Unii Europejskiej w formie zaszyfrowanej i w takiej samej postaci są przechowywane.
- Dwustopniowa weryfikacja – każdy dostęp do panelu klienta lub pracownika wymaga nie tylko hasła, ale też jednorazowego kodu z aplikacji.
Dzięki temu nawet w razie włamania do czyjejś skrzynki e‑mail nikt nie pobierze Twojego paszportu ani formularzy wizowych.

Chmura – ale pod pełną kontrolą
Platforma działa w chmurze, bo to najłatwiejszy sposób, by szybko odpowiadać na duże skoki liczby wniosków (np. po zniesieniu limitów wizowych przez USA). Jednocześnie dane nie są rozproszone po całym świecie; trafiają wyłącznie do centrów danych w Niemczech i Polsce, co upraszcza zgodność z RODO i pozwala firmie przechowywać kopie zapasowe w tej samej jurysdykcji.
Dla specjalistów i dla „zwykłych Kowalskich”
Choć serwisowo opiera się na nowoczesnych rozwiązaniach, od strony użytkownika wszystko sprowadza się do kilku prostych kroków:
- Zakładasz konto i przesyłasz podstawowe dane o podróży.
- System prowadzi Cię przez pytania jeden po drugim, podświetlając te, które są obowiązkowe.
- Po wysłaniu formularza dostajesz powiadomienia SMS lub e‑mail o każdej zmianie statusu.
Nie trzeba znać specyfiki wizy B‑1/B‑2 ani różnicy między Apostille a legalizacją konsularną – algorytm dobiera ścieżkę, a konsultant sprawdza kompletność dokumentów.
Aktualizacje na bieżąco
Prawo wizowe zmienia się często i bez ostrzeżenia. Notberg wprowadził automatyczne aktualizacje bazy pytań: gdy konsulat Kanady doda nowe pole w formularzu, pojawia się ono natychmiast na platformie, a użytkownik widzi krótkie wyjaśnienie, co wpisać. Bez pobierania nowych wersji aplikacji czy ręcznego odświeżania strony.
Podsumowanie
Notberg nie epatuje spektakularnym żargonem, ale solidnie robi dwie rzeczy: chroni wrażliwe dane, bo tego wymagają procedury konsularne, i upraszcza proces wizowy do minimum kroków zrozumiałych dla każdego. Jeśli szukasz rozwiązania, które pozwoli Ci załatwić wizę bez stresu o utracone dokumenty i przeczytane na pół gwizdka instrukcje, warto sprawdzić, jak działa ich panel klienta. Dzięki połączeniu solidnych zabezpieczeń i intuicyjnego interfejsu platforma spełnia oczekiwania zarówno miłośników nowych technologii, jak i tych, którzy po prostu chcą szybko dostać stempel w paszporcie i ruszyć w drogę.