Miód – nie zawsze prosto z pasieki!
Wiele osób szukających na sklepowych półkach miodu zupełnie nie zdaje sobie sprawy ze skali procederu podrabiania miodu, który ma miejsce nie tylko w Polsce, ale praktycznie na całym świecie.
Dlaczego na rynku można spotkać wiele podrobionych gatunków miodu?
„Jeśli nie wiadomo, o co chodzi to chodzi o pieniądze” – to przysłowie sprawdza się również w dziedzinie podrabianego miodu. Pozyskanie naturalnego miodu wymaga wiedzy, czasu i odpowiedniego sprzętu, co przekłada się na wysoką cenę końcowego produktu w porównaniu do miodu otrzymanego w sposób syntetyczny. Zainteresowanie, z jakim spotyka się w ostatnich latach rynek produktów pszczelich ciągle rośnie – podobnie, jak i innych naturalnych produktów. Jesteśmy coraz bardziej świadomi tego, jak się odżywiamy i jaki wpływ ma żywienie na stan zdrowia. Nie każdy jednak wie, jak odróżnić prawdziwy miód od miodu podrobionego – „chrzczonego”, jak mówią pszczelarze z najstarszego pokolenia. I na tym właśnie żerują producenci sztucznego miodu i nieuczciwi sprzedawcy.
Czym różni się naturalny miód od pszczelarza od podrobionego miodu?
Wszystkie podrobione gatunki miodu łączy jedno: brak wartości odżywczych znajdujących się w naturalnym miodzie pszczelim. Jest to niezależne od tego, jaką metodą został podrobiony miód. Naturalny miód pszczeli pozyskany w tradycyjny sposób to źródło witamin, enzymów i składników mineralnych. Podrobiony miód to praktycznie same węglowodany, nie wnoszące nic pozytywnego do naszej diety. Przyjrzyjmy się pokrótce najpopularniejszym metodom podrabiania miodu.
Syrop cukrowy
Podrobiony miód to najczęściej miód, który powstał na bazie syropu cukrowego, więc nie jest do końca naturalnym produktem. W celu szybszej produkcji miodu przez pszczoły syrop cukrowy jest podawany podobnie, jak późną jesienią w celu uzupełnienia zapasów zimowego pokarmu – bezpośrednio do podkarmiaczek znajdujących się wewnątrz ula.
Mieszanie miodów różnej jakości
Kolejnym, znanym procederem jest mieszanie dobrej jakości miodu z gorszym miodem, aby pozyskać jak największą ilość bardziej szlachetnej odmiany tego płynnego złota. Sprzyja temu import miodu zza granicy – taki miód jest zdecydowanie tańszy niż miód z polskich pasiek.
Przegrzewanie miodu
Zdecydowana większość konsumentów preferuje miód płynny (tzw. patoka) – wygodnie jest go wlać np. do herbaty czy dodać do potraw. Tymczasem właściwie wszystkie odmiany miodu pozyskiwane przez pszczelarzy w Polsce prędzej czy później krystalizują, przybierając stałą formę. Najdłużej krystalizuje miód akacjowy – nawet do roku. Czas krystalizacji jest w tym przypadku uzależniony m.in. od pożytku, z którego korzystały pszczoły w czasie kwitnienia akacji a pozyskanie czystego odmianowo miodu jest bardzo trudne, a w wielu przypadkach praktycznie niemożliwe. Przegrzewanie miodu – kolejna metoda podrabiania miodu – opóźnia jego krystalizację, a to zwiększa atrakcyjność dla klientów. Jest to spowodowane tym, że proces powtórnej krystalizacji zachodzi o wiele wolniej niż proces krystalizacji pierwotnej.
Miód sztuczny a podrobiony
Trzeba jednak pamiętać o tym, że podrobiony miód nie jest tym samym, co miód sztuczny. Miód sztuczny to produkt syntetyczny, który naśladuje smak prawdziwego miodu. Bez problemu nawet laik rozpozna go na sklepowych półkach – taki produkt jest precyzyjnie opisany na etykiecie. Podrobiony miód udaje naturalny miód prosto z pasieki – trudny do zweryfikowania, najczęściej wytwarzany w stosunkowo niedużych ilościach.
Metody rozpoznawania prawdziwego miodu
Poniżej prezentujemy przegląd najprostszych metod, dzięki którym można rozpoznać prawdziwy miód.
Próba smaku i zapachu
Większość z nas wie, że miód lipowy, jeden z najchętniej wybieranych gatunków miodu w Polsce ma intensywny, aż piekący smak. Podobnie i inne popularne odmiany miodu mają swoją charakterystykę – np. miód spadziowy często ma ziołowy posmak. Wprawiony miłośnik miodu z łatwością rozpozna prawdziwy miód także poprzez jego charakterystyczny zapach – zwłaszcza, jeśli jest to miód lipowy, gryczany czy rzepakowy.
Próba koloru, konsystencji i krystalizacji
Przystępując do zakupu warto zerknąć też na zewnętrzną warstwę miodu, która znajduje się zaraz pod wieczkiem – naturalny miód pszczeli prosto z pasieki zwykle charakteryzuje osad. W przypadku miodów skrystalizowanych obecny jest też bardzo często biały nalot – to efekt krystalizacji glukozy, która w naturalnym miodzie zachodzi w sposób nieuporządkowany.
Niemniej ważny jest kolor i konsystencja miodu – np. kolor miodu malinowego nie ma nic wspólnego z kolorem soku malinowego, którego dodatkiem także jest podrabiany miód. Naturalny miód malinowy ma jasny, miodowy kolor i najczęściej dość szybko krystalizuje.
Próba stożka
To bardzo popularna metoda domowego testowania jakości miodu. Najwyższej jakości miód spływający z łyżeczki miód na talerzyk będzie tworzył idealny stożek. O tym, że wykorzystywany przez nas miód jest niższej jakości będzie świadczyć np. przerywanie się strumienia miodu. Z kolei miód sztuczny szybko rozpłynie się po powierzchni talerzyka.
Gdzie szukać sprawdzonego miodu? Na co zwrócić uwagę przy zakupie?
Najlepszym miejscem na znalezienie dobrej jakości prawdziwego miodu są pasieki i sklepy pszczelarskie. Należy unikać zakupu miodu w takich miejscach, jak supermarkety. Jeśli zależy nam na wyborze konkretnego gatunku miodu z uwagi na jego cenne właściwości lecznicze warto poszukać informacji o danej odmianie miodu – wyglądzie, czasie krystalizacji i kolorze.
Artykuł przygotowało Centrum Pszczelarskie Łukasiewicz, sklep pszczelarski zajmujący się sprzedażą sprzętu, akcesoriów i wyrobów pszczelarskich |